2019-11-19

Filmotecka 01

Filmy. Ruchające... Znaczy ruszające się obrazki. Czym w zasadzie jest film raczej tłumaczyć nie muszę. Mogę co najwyżej dodać, że owo medium obejmuje wiele gatunków od tzw. Kina Familijnego, w które wliczają się też bajki przez dramaty, akcje, po kino dla dorosłych (w tym także XXX).
Ludzkość można podzielić na wiele typów kinomanów. Jedni nic nie robią tylko oglądają nonstop filmy i seriale, są tacy co oglądają dużo, tacy co oglądają filmy od czasu do czasu i jestem Ja - ustawiony jeszcze poniżej. Filmy - choć bardzo rzadko - to jednak oglądam i Filmotecka będzie kolejna subserią bloga, na której będę pisał co tam się oglądało ostatnio. Nie będę jednak spuszczał się nad każdym filmem jak przy Przegrałeś z Kretasem, ale po prostu rzucę siakieś info, krótki opis i moją ocenę w skali 0-10. Dodam też, że nie będzie to lista najlepszych filmów, ale tego co oglądałem i wcale nie mówię, że będą to filmy dobre. No i na każdy odcinek serii zbiorę przynajmniej pięć (lub więcej) filmów. Hunterowych sealów rozdawał nie będę choć opiszę jeśli filmowi by się należał. Zacznę od Lipca tego roku.

Moon (2009)
1:37, Dramat / Sci-Fi
Reż: Duncan Jones
Sam Rockwell, Kevin Spacey
Film polecił mi AstroFaza, omawiając go w jednym z odcinków AstroFilmów. Coby nie zdradzać fabuły powiem tylko, że akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Na księżycu znajduje się Sam Bell (Sam Rockwell). Przez trzy lata nadzorował on samotnie wydobycie i wysyłanie na ziemię minerałów z powierzchni srebrnego globu. Jego jedynym towarzyszem jest Gerty - super inteligentny komputer (głos: Kevin Spacey). Misja Sama zbliża się do końca, niestety miesiąc przed końcem dochodzi do pewnego wypadku...
Więcej zdradzać nie będę. Film trochę krótki, zostawiający uczucie pewnego niedosytu. Takie "zjadłem, dobre było, ale dalej jestem głodny". Szczegółów filmu można domyślić się nawet z powyższego opisu, a film buduje dość dobrze napięcie, ale niestety szybko odkrywane są wszystkie karty więc zakończenia można domyślić się jeszcze przed połową. Niemniej jednak film oglądało się naprawdę przyjemnie i był ciekawy. Zmarnowany czas ? Jak najbardziej nie.
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ (7/10); 30.07.2019

Charlie's Angels (2000)
1:38, Komedia / Sensacyjny
Reż: McG
Cameron Diaz, Drew Barrymore, Lucy Liu
Jakoś nigdy do tej pory nie było okazji obejrzenia tego. Trzy piękności (powiedzmy...) od zadań specjalnych pod wodzą niejakiego Charliego dostają zlecenie odzyskania bardzo niebezpiecznego oprogramowania.
Najlepiej w filmie wypadły chyba Dylan (Drew Barrymore) i Alex (Lucy Liu). Ogółem film jest pełen absurdu i ogląda się go, żeby popatrzeć na dupy bohaterek. No i może na sceny walk, które również same w sobie są absurdalne. Akcja, absurd, akcja, absurdalna akcja. Tragedii nie ma, ale dupy nie urywa.
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆ (5/10); 30.07.2019

Contact (1997)
2:33, Dramat / Sci-Fi
Reż: Robert Zemeckis
Jodie Foster, Matthew McConaughey
Kolejny film, który oglądałem dość późno. Może to i nawet lepiej, bo pewnie w odpowiednim czasie oceniłbym go inaczej (pewnie słabiej) niż teraz choć, przyznam się, że spodziewałem się czegoś innego. Pokrótce - Ellie (Jodie Foster) pracująca w SETI odbiera sygnał z kosmosu od pozaziemskiej cywilizacji. Po deszyfracji okazuje się być on schematem budowy do maszyny do podróży kosmicznych.
Czy jesteśmy sami we wszechświecie ? Na to pytanie nikt nie potrafi odpowiedzieć w 100% poważnie choć ja jestem pewny - że nie. Opiszę to kiedyś robiąc wpis o Paradoksie Fermiego. No więc odebranie sygnału od obcej cywilizacji prowadzi do budowy maszyny do podróży przez kosmos, na którą wyrusza główna bohaterka. Nie ma przy tym zbyt łatwo bo... Bóg. Kompletnie moim zdaniem nie na miejscu są pytania o wiarę w boga. Bo, że niby osoba nie wierząca nie może być reprezentantem ziemi. Cytując Jacka z Vampire Bloodlines: "A cross? Pfft. Shove it right up their ass!". Ja własnie wysłałbym na taką misję ateistę. I jak będzie to się zgłaszam na ochotnika. Anyway, o ile sama "podróż" przez kosmos byłą dość nieźle przedstawiona (z kilkoma drobnymi potknięciami), o tyle samo spotkanie z obcą cywilizacją było rozczarowujące. Samo zakończenie przyznam lekko podbiło ocenę, ale wciąż można to było zrobić lepiej. Ogółem oglądało się nieźle.
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆ (6/10); 03.08.2019

Atlantis: The Lost Empire (2001)
1:30, Animacja / Fantasy / Przygodowy
Reż: Kirk Wise, Gary Trousdale
Michael J. Fox, Cree Summer
I to jest nieco zaskakujące. Kreton oglądający Disneyową bajkę to jedno. Sposób jak na to trafiłem - to drugie. Bo przeglądam se PornHuba - paczę, a tu ciemnoskóra piękność w roli jakiejś Kidagakash. I to w wersji VR. No to gógiel skąd ona się wzięła - Atlantis. Disney. Why not ? Protagonistą jest Milo (głos: Michael J. Fox) - pracujący w kotłowni w muzeum ciamajda, który poszukuje Atlantydy. Zbiegiem okoliczności udaje mu się zrealizować swój cel i wyrusza w podróż na poszukiwanie zaginionego imperium gdzie poznaje wspomnianą Kidę (Cree Summer) - księżniczkę Atlantydy.
Disney kojarzył mi się raczej z bajkami typu spizganej Alicji, Simby czy promowania bestiality w Beauty & Beast - czyli bajkami dla grzecznych dziewczynek uczącymi je, że warto zostać slutem w przyszłości. A tu niespodzianka. Dość ciekawa kreska, dobra obsada i nawet niezła fabuła. I jak na Disneya to trup ściele się gęsto. Co prawda są to bezimienni ludzie, o kerych wiemy tyle, że byli, ale wciąż - ilość trupów jest duża. No i sama Kida to całkiem fajna postać. Niby półtorej godziny - nieco mało IMO, ale polecam.
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ (7/10); 05.08.2019

Fast & Furious presents: Hobbs & Shaw (2019)
2:14, Akcja
Reż: David Leitch
Dwayne Johnson, Jason Statham, Vanessa Kirby
Po serii Szybkich i nie takich Wściekłych gdzie absurdalność przechodziła sama siebie (samochody na spadochronach czy ucieczka Lamborghini po lodzie przed łodzią podwodną) przyszedł czas na pierwszy poważny spin-off. Tu też chciałbym podziękować Losikowi, że poszedł ze mną na to do kina. Fabularnie film jest dość prosty. Agentka Hattie (Vanessa Kirby, oj jebalna motzno) zdobywa niebezpiecznego wirusa. Jest przez to ścigana przez zarówno złych panów, jak i tych dobrych. I do akcji zostają wysłani także Hobbs (Dwayne Johnson) i Shaw (Jason Statham), którzy BARDZO się nie lubą i będą musieli współpracować. Sama Hattie też do współpracy chętna nie jest, a dodatkowo okazuje się być siostrą Shawa. Jakby tego było mało - wirus jest uśpiony więc rozpoczyna się wyścig z czasem, w którym stawką jest bezpieczeństwo świata oraz życie Hattie.
Szybcy i Wściekli bez Vin Diesela ? Da się. The Rock wystarczy. Film jest pełen gagów i komediowych dialogów między Hobbsem i Shawem. Dodajmy lekkie przybliżenie samych sylwetek bohaterów oraz oblejmy to wysokooktanową akcją i mamy budyń. Szybkie samochody ? Mało, ale są. Piękne kobiety ? Na pewno jedna obecna. Absurd ? Samochodowa gąsienica ciągnąca śmigłowiec. Wai, WAT ? No i sceny walki na gołe klaty. Dosłownie. Jeśli lubimy filmy, przy których nie trzeba myśleć - to pozycja dla nas. Ja bawiłem się dobrze. Polecam.
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ (7/10); 15.08.2019

Q (2011)
1:43, Dramat / Erotyczny
Reż: Laurent Bouhnik
Déborah Révy, Hélène Zimmer
W kontekście gier, na produkcje zazwyczaj małych studiów, w tym kilku - czy też nawet jednoosobowych "grup" - mówi się "Indyki". Nie chodzi tu o potka, którym zajadają się hamburgery na święto dziękczynienia. Indyk to polskie określenie "Indie" i oznacza tu produkcję niezależną. Tyczy się to także filmów. Filmy niezależne nie są kręcone przez obszerne studia i nie mają budżetów w wysokości kilkudziesięciu milionów pierdolców. W kwestii kina niezależnego Francja daje po bandzie. Q opowiada historię dwóch kobiet z problemami na tle seksualnym, które łączy postać Cécile (Déborah Révy), która ma swoje problemy, ale mimo to pomaga innym.
Brzmi to jak dobry film o poszukiwaniu szczęścia. Produkcja niemal familijna ? Nic podobnego. Film przepełniony jest mocną erotyką. W sumie mógłbym już to podciągnąć pod pornografię. Sceny, w których panie pracują językami są bez żadnej cenzury. Same łóżkowe momenty nie są może pretendentami do puszczenia Brazzersów z torbami, ale też grzeczne nie są. Mówiąc, że Francuzi jadą po bandzie miałem właśnie na myśli łamanie konwencji. Jest duszno i porno. Cécile pomaga pozostałym bohaterkom w ich życiu seksualnym, a sama też lekko nie ma. Film podzielony jest na niby epizody, które przeplatają się między sobą głownie dzięki Cécile. Nie jest to pozycja dla każdego i jest nieco ciężka w odbiorze, a i odważne sceny seksu wcale - moim zdaniem - nie ułatwiają odbioru.
Ocena: ★★★☆☆☆☆☆☆☆ (3/10) 16.08.2019

My Little Princess (2011)
1:45, Dramat
Reż: Eva Ionesco
Isabelle Huppert, Anamaria Vartolomei
Jak wspomniałem przy wcześniejszym filmie - Francja lubi zrywać z konwencją. Kolejna produkcja żabojadów to znów dramat. Hanna (Isabelle Huppert) jest fotografem. Zaczyna się powoli wypalać. Uważa się jednak, za artystkę pierwszej klasy, aż w końcu posuwa się do wykorzystywania Violetty (Anamaria Vartolomei) - czyli swojej dziesięcioletniej córki w charakterze modelki. Problemem jest to, że zdjęcia są coraz bardziej pikantne, a matka nie cofa się przed niczym - i choć mówi, że kocha swoja córkę, bardziej zależy jej na karierze. Hamulce puszczają w momencie śmierci babci Violetty.
Podobnie jak w przypadku Q, również ta produkcja zalicza się do gatunku kina niezależnego. Film prócz pokazywania dość odważnych, ale nie przekraczających pewnej granicy scen z wówczas - dwunastoletnią Anamarią, skupia się nieco mocniej na relacji matka-córka. Hanna jest osobą zapatrzoną w siebie i w swoją podupadającą karierę, a Violetta chce być kochana przez matkę. Wpływ matki oraz jej zachowanie prowadzi do tego, że od Violetty najpierw odsuwają się koleżanki, potem dochodzi do znęcania się nad nią, aż do upadku moralnego Violetty. Zaczyna się na wyzywaniu matki, przez palenie i kończy się na poprawczaku po kradzieży. Film cierpi jednak na dość nieskładny montaż. Czasami brakuje ładu między poszczególnymi scenami. Nie jest to film zły, ale raczej ciężki w odbiorze i utrzymujący się na granicy przyzwoitości. Krok dalej i film raczej nie byłby dopuszczony do dystrybucji... Chociaż kto wie ?
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆ (6/10) 23.08.2019

Star Wars: The Last Jedi (2017)
2:32, Przygodowy / Sci-Fi
Reż: Rian Johnson
Daisy Ridley, Adam Driver, Mark Hamill
Dla wielu fanów serii Starne Warsy mają tylko trzy części - IV, V i VI. Pierwsza trylogia jest rewelacyjna. Druga (obejmująca epizody I, II i III) również daje radę choć to już nie to samo. Potem pałeczkę przejmuje Disney i... The Force Awakens - Ocena 3/10. O ile TFA to gówno pierwszego sortu, o tyle Rogue 1 daje rade. I to całkiem nieźle i co najważniejsze spójnie z New Hope. Potem przychodzi czas na epizod 8. New Order hasa sobie po galaktyce niczym Koń Rafał, Rey (Daisy Ridley, nawet jebalna) próbuje namówić Luke'a (Mark Hamill) do pomocy w walce, a sam Kylo Ren (Adam Driver) próbuje znaleźć Rey i przeciągnąć ją na ciemną stronę. Dzień jak co dzień.
Film z początku dawał radę i to nawet oglądało się go przyjemnie do momentu. Scena w kosmosie z księżniczką Leyą (Carrie Fisher) pogrzebała film doszczętnie. Potem oczywiście powtórka mieszanki Return of the Jedi z Empire Strikesback. Film nagina prawa ustalone przez Lucasa pod siebie i dochodzę do wniosku - Disney, odpuść.
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆ (5/10) 04.09.2019

Solo: A Star Wars Story (2018)
2:15, Przygodowy / Sci-Fi
Reż: Ron Howard
Alden Ehrenreich, Joonas Suotamo, Emilia Clarke
Przeszłość postaci takich jak Luke Skywalker czy Leia Organa (może Ogarna... Albo Oralna kekeke) to element jasny jak słońce. Ale gdy poznajemy Hana Solo w New Hope, ma już on swoje lata i sporo widział. Więc ktoś wpadł na pomysł, żeby przedstawić jak Han zaczynał. Hana (Alden Ehrenreich) poznajemy gdy jest złodziejem na Corelli. Razem z ukochaną Qi'Rą (Emilia Clarke, oh my boner) próbuje uciec z planety, jednak - jemu się ledwo udaje - jaj nie. Han przysięga, że zdobędzie statek kosmiczny i przyleci po nią niczym rycerz na białym koniu. Dalej obserwujemy Hana jak faktycznie próbuje zdobyć ten statek. Jest przy okazji nieco ciamajdowaty. Potem poznaje Chewbacce (Joonas Suotamo) i zaczyna pakować się w coraz większe kłopoty. Przy jednym ze schrzanionych zleceń trafia na Qu'Rę...
Film w miarę jest spójny choć kreuje Hana na postać nieco komediową (bardziej niż był później) da się to oglądać. Film ma dużo akcji i mocno jebalną Emilię Clarke i próbuje udowodnić jak Han doszedł do bycia Solo. Twórcom poprzewracało się w dupach i dali czadu jak przy Rouge 1, aż do przesady lekkiej. Film ogląda się nieźle, ale jest tak jak mówią recenzje - dupy nie urywa. Może dla fanów gatunku... Może...
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆ (5/10) 04.09.2019

Love (2015)
2:10, Dramat / Erotyczny
Reż: Gaspar Noé
Karl Glusman, Klara Kristin, Aomi Muyock
Kolejny dramat, kolejne, francuskie kino niezależne. Podobnie jak Q, film ten nie pieprzy się z cenzurą, o czym mówi nam już w pierwszej scenie ze sceną z seksem oralnym. Historia kręci się wokół Murphy'ego (Karl Glusman), który w dzień po grubej imprezie odbiera telefon od matki swojej ex-dziewczyny i dowiaduje się, że ta zniknęła i nie daje znaku życia od jakiś dwóch miesięcy. Następnie w ciągu całego dnia wspomina swoje życie od poznania Electry (Aomi Muyock), przez wpadkę z Omi (Klara Kristin), do zerwania z Electrą, aż do sytuacji, którą można określić jako "diggin' your own grave".
Film jak mówiłem nie patyczkuje się z cenzurą - sceny seksu są tu często i gęsto. Dane będzie nam zobaczyć gorący trójkąt oraz nawet scenę z transseksualistą(-tką ?). Cały obraz przedstawia w dość dosadny sposób upadek człowieka, kompletny brak chęci podniesienia się z tego i efekt do jakiego to doprowadza. Co się stało z Electrą ? Zakończenie jest otwarte choć domyślić się można w trakcie seansu. Produkcja ciężka w odbiorze - zdecydowanie nie dla każdego i nie chodzi tu bynajmniej o sceny seksu.
Ocena: ★★★★★☆☆☆☆☆ (5/10) 06.09.2019

They Live (1988)
1:33, Sci-Fi
Reż: John Carpenter
Roddy Piper, Keith David
Kolejny film mistrza Carpentera. Aż dziw bierze, że oglądałem go ze 4 razy i nigdy od początku, aż to teraz. John (Roddy Piper) szuka pracy. Na budowie poznaje Franka (Keith David), z którym dość szybko się kumplują i mieszkają razem w slumsach. Dziwnym zbiegiem okoliczności John staje się posiadaczem niesamowitych okularów, które pozwalają widzieć świat takim jaki jest naprawdę - opanowany przez obcych, podporządkowujących sobie ludzkość. Razem z Frankiem stają przeciw obcym.
Gra aktorska ? Średnia. Efekty specjalne ? Słabe. Muzyka ? Jakaś jest. Ogólne wrażenia ? Klasyk. Filmy Carpentera nie były blockbusterami z efektami za miliony dolarów. Film broni się scenariuszem i klimatem późnych lat 80. Jak dla mnie bomba. No i ten słynny cytat - "I have come here to chew bubblegum and kick ass... and I'm all out of bubblegum". Całość ładnie ubrana w thriller sci-fi. Polecam.
Ocena: ★★★★★★☆☆☆☆ (6/10) 06.09.2019

Species (1995)
1:43, Thriller / Sci-Fi
Reż: Roger Donaldson
Natasha Henstridge, Michael Madsen, Marg Helgenberger
Dość stara porcja Sci-Fi - typu what if. W listopadzie 1974 SETI wysłało wiadomość w kosmos zwaną Arecibo message (PS: to prawda). W 1993 ludzkość otrzymała wiadomość zwrotną dzięki, której powstała na ziemi istota obca. I jak to bywa w takiej sytuacji - coś idzie nie tak - istota, pod postacią małej dziewczynki ucieka. W ślad za nią rusza oddział "ekspertów", składający się szeregu osobliwości takich jak np. Preston Lennox (Michael Madsen) - najemnik, który najpierw strzela, potem pyta, czy też Laura Baker (Marg Helgenberger), z zawodu naukowiec, mająca pomóc zrozumieć działania istoty obcej. A ową istotą jest Sil (Natasha Henstridge). Pod postacią pięknej kobiety chce tylko jednego - być zapłodniona by móc się rozmnożyć i zabijać.
Jak na Sci-Fi to mało tu Sci, a więcej Fi. Jest trochę akcji, nieco filozofii, są cycki i ogółem nie jest źle. Nie jest to mistrzostwo Gatunku (pun), ale ogląda się nieźle. I teraz taka rozkmina. Sil ma mniej niż rok, mimo to jest dorosła i chce się ruchać. Czy to aby czasem nie pedofilia ? To jak w Touhou - gdzie mówienie, że Flandre (500+ lat) jest dorosła i dupczenie jej jest ok mimo, że to tak jakbyś jebał ośmiolatkę. Mindblown.
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆ (7/10); 08.09.2019

Deadpool (2016)
1:48, Komedia / Akcja / Sci-Fi
Reż: Tim Miller
Ryan Reynolds, Morena Baccarin, Ed Skrein
Marvel ? Były żołnierz Wade Wilson (Ryan Reynolds) zostaje poddany eksperymentowi, który uwalnia jego alter ego i ogółem niszczy mu i ciało i życie. Teraz pod postacią Deadpoola staje się antybohaterem ścigającym Ajaxa (Ed Skrein). Na domiar złego, jego dziewczyna Vanessa (Morena Baccarin) zostaje uprowadzona. Zaczyna się jazda na pełnej piździe.
Kino Superbohaterów spod znaku wielkiego M przyzwyczaiło nas do pewnych standardów. Są ci dobrzy (dajmy na to Iron Man czy tam ogółem Avengersi) i są ci źli (Loki czy tam inny Thanatos). Jest dużo akcji, przyjaźń, super moce, zło przegrywa, dobro wygrywa, różowe kudłate jednorożce tańczą na tęczy. Jest też Deadpool. Bohater nieprzewidywalny, wulgarny, zabijający z zimna krwią, mający ogółem wszystko w dupie. Wiec trup się ściele, lecą bluzgi i nawet w jednej scenie są cycki. To jest Marvel. No i Stan Lee jest DJ w klubie ze stripteasem. Film nie dość, że wywraca gatunek do góry nogami, to rozwala w mak czwartą ścianę i nabija się sam z siebie - ot lista płac: "Przygłup dla beki", "Przepłacone popychadło", "Dupki", "Boski idiota" czy choćby "Wrzucony na siłę gość z innego filmu". Jak to mówił Bobba Fett: "You're worth a lot to me if I bring you back dead - schizophrenics pay tripple, one for each head."
Ocena: ★★★★★★★★☆☆ (8/10); 08.09.2019

W sumie w tym miejscu mogę zakończyć pierwszy part Filmotecki. Od razu zabieram się za pisanie drugiego - ale zaś nie wiadomo ile mi to zajmie... Tak więc stay tuned.

No comments:

Post a Comment